Lubię fotografować.
A że mieszkam w krainie Jezior Mazurskich, mam możliwość sfotografowania wielu ciekawych i atrakcyjnych miejsc.
Fotografować trzeba umieć, a mnie nie zawsze jeszcze udaje się zrobić dobre zdjęcie. Jednak cieszę się z możliwości fotografowania.
Parę miesięcy temu kupiłem sobie pierwszy aparat cyfrowy - Fuji FinePix S6500 fd. Jestem z niego zadowolony, a niedoskonałości moich zdjęć są bardziej wynikiem braku warsztatu, niż jakością robionych przez aparat zdjęć.
Ale nie o tym chciałem.
Byłem ostatnio w Sztynorcie (powiększając mapę jeziora można go z łatwością znaleźć - na południe od Węgorzewa). Na tyłach pałacu (a raczej tego co z jego wspaniałości zostało) biegnie alejka.
Zdjęcie nie wyróżnia się niczym specjalnym. Jednak korzystając z artykułu zawartego w kwietniowym numerze DIGITAL FOTO VIDEO z tego roku - Pseudo HDR Ewy Prus, udało mi się osiągnąć poniższy efekt.
Całkiem inaczej to wygląda. A i ogląda się chyba znacznie lepiej.
I mimo, że można mieć wątpliwości, czy zmienione zdjęcie to nadal fotografia, sam efekt końcowy jaki można osiągnąć po zmianach, a zwłaszcza to, co czujemy i myślimy oglądając zmienione zdjęcie, usprawiedliwia tę ingerencję.
W niedalekiej przyszłości zamieszczę kolejne przykłady zdjęć w stylu pseudo hdr.
3 komentarze:
Następnym razem jak bedziesz się chwalił fotami to na boga - daj je w jakiejś porządnej rozdzielczości, bo niebardzo mam ochote korzystać z lupy
Angole mówią na to overprocessed a że mnie brakuje polskiego słowa, to powiem tak: aleś to spitolił. Górne jest lepsze a byłoby jeszcze lepsze, gdyby wydobyć te drzewa z tła i podkręcić kolory. Efekty mają sens kiedy są używane z głową a nie z buta.
maksymus007 - za wcześnie bym chwalił się zdjęciami, ale masz rację, następnym razem będą w większej rozdzielczości
anonimowy - jak napisałem, uczę się dopiero fotografii. Chciałem tutaj pokazać tylko zastosowanie pomysłu wyczytanego w artykule. Czy zmiana wyszła na dobre? Każdy oceni to po swojemu. W każdym bądź razie, Twój komentarz każe mi bardziej krytycznie spojrzeć na swoje "dzieła".
Pozdrawiam.
Prześlij komentarz